Archiwum kategorii: Mama Tyci w akcji…

Abyśmy zdrowi byli…

Tycia zdrowieje, choć gorączka znów się dziś raz pojawiła. Uhh MAMY NADZIEJĘ (a piszę to tu po raz trzeci!) że jutro minie i na kontroli okaże się że nic Jej nie jest! Żeby czas szybciej leciał bez Tytki (choć akurat … Czytaj dalej

Opublikowano Mama Tyci w akcji..., Tycia codzienna, W sprawie Maciupka | Otagowano , , | Skomentuj

Jesień, ach to Ty!

Trwaj!

Opublikowano Mama Tyci w akcji..., Tycia codzienna | Otagowano , , | Skomentuj

Nie mogę pisać…

… dziecko na mnie leży 🙂

Opublikowano Mama Tyci w akcji..., W sprawie Maciupka | Skomentuj

Przesyłka prosto ze wsi

Pyszności od Prabuni dziś Mama dostała 🙂 Maaaaliny! Najlepszy owoc ever! Mniam! Ciekawe co Maciupstwo powie na malinowo-jeżynowe mleczko 🙂

Opublikowano Mama Tyci w akcji... | Otagowano , , | Skomentuj

Magicznie!

Wciąż nie bardzo mam czas się tutaj rozpisywać, wciąż do końca nie ogarniam rzeczywistości, ale wszystko powoli zmierza ku lepszemu. Poród Maciupka niestety nie był wydarzeniem cudownym, wszyscy przypłaciliśmy ten okres…no lepiej nawet o tym nie pisać. Szczęście, że trafiłam … Czytaj dalej

Opublikowano Mama Tyci w akcji..., Tata Tyci dobry na wszystko!, Tycia codzienna, W sprawie Maciupka | Otagowano , , | 1 komentarz

Odleżane

Trochę nas nie było. Sama nie wiem ile minęło, chyba 4tygodnie? Jest nas wciąż troje, tzn, czworo, ale ja w dwupaku. Maciupek w zasadzie może się już urodzić, choć wciąż nie wiemy kiedy to nastąpi. Mocno wierze, że dowiem się … Czytaj dalej

Opublikowano Mama Tyci w akcji..., Tata Tyci dobry na wszystko!, Tycia codzienna, Tycia podróżnik, W sprawie Maciupka | Otagowano , , , , , | 3 komentarze

Chwilowo przerwa

Z racji tego, że nic się nie dzieje, i tego że Mama leży i patrzy w sufit (a sufit biały więc nie ma o czym pisać) i podejrzewa, że przez następnych kilka dni będzie podobnie (oby, ze względu na dziecko) … Czytaj dalej

Opublikowano Mama Tyci w akcji... | Otagowano , , | Skomentuj

Upały

Wykończyły nas wszystkich. A już Mamę najbardziej. Od dziś ochłodzenie. Alleluja! Bo jeszcze chwilę i by nam się Maciupek w tym brzucholu ugotował!

Opublikowano Mama Tyci w akcji... | Otagowano | Skomentuj

Plony

O to co otrzymaliśmy wczoraj prosto ze wsi 🙂 Trochę zjedliśmy, część Mama zamroziła, a trochę jagód zostawiła aby upiec dziś jagodzianki 🙂 Mniam!

Opublikowano Mama Tyci w akcji... | Otagowano , | Skomentuj

A na balkonie…

Maj! Tzn. czerwiec. Tzn. lato! Gąszcz do połowy okna, choć jego dzikość ma swój urok. I zapach oczywiście! We love maciejka!

Opublikowano Mama Tyci w akcji... | Otagowano | Skomentuj