Dzienne archiwum: maj 25, 2015

W ten szczególny dla Polski poniedziałek…

Wali (bo nie puka) mi ktoś w drzwi. Otwieram, a tam czerwony, upocony i zdyszany (wszystko w sumie uzasadnione, bo mieszkamy na IV piętrze bez windy) Pan kurier z czterema zamówionymi przez Tatę Tyci oponami samochodowymi. Patrzy na mnie bazyliszkowym … Czytaj dalej

Opublikowano Mama Tyci w akcji... | Otagowano | 1 komentarz