Dziś spędziliśmy dzień u drugich Dziadków Tyci.
Mama się tak najadła indyka (uwielbia bardzo!) że do teraz ruszyć się zbytnio nie umie.
Tycia natomiast rozrabiała jak zwykle!
A Tata Tyci to wszystko uwieczniał 🙂
Więc krótka fotorelacja:
Zawitał do Tyci Zajączek (zupełnie nie wiedzieć czemu, bo niegrzeczna jest ostatnio jak…!)
Mimo tego faktu nie uspokoiła się nawet na trochę!
Kradła Babci dekoracje
Zawijała się w worki na śmieci
W końcu nie wytrzymaliśmy i zabraliśmy Tycię na spacer, aby trochę się wyszalała
Chyba pomogło, bo Tycia zaczęła zasypiać na stojąco (co Jej się nigdy nie zdarza!)
Przyszedł więc czas aby wracać do domku
Jeszcze raz dziękujemy Dziadkom za ten miły dzień 🙂
Co złego to nie Tycia… 🙂 🙂 🙂
PS1 Mama Tyci upiekła dziś specjalnie dla Tyci babkę:)
Ładna nie? 😛
No babka pierwsza klasa, a Tycia jak zwykle skradła moje serce 🙂 Jakaż ona śliczna, oj jakże przystojni muszę być jej rodzice, skoro ona taka cudna! 🙂
Kinia szału to z naszym wyglądem raczej nie ma 😛
Tycia po prostu nam taka wyszła…:)
Dzięki!
Wszystko na 6 z plusem..
Tosia przecudowna,ale to wiesz 🙂
Dzięki Ciotka:)