Baba Jaga

Mama Tyci z tych co to lubią dziwne rzeczy 🙂
I tak np wszystkie skrzaty, elfy i czarownice to Mamy klimaty!
Kolekcje czarownic miała już Mama sporą!
Tak, miała…
Wykosiła Tycia co do jednej prawie.
Większa część dokończyła swój żywot na podłodze i bynajmniej nie w jednej części.
Jedna która na podłogę wydawała być się szczególnie odporna (bo ze sznurka) została pozbawiona miotły ( w sensie wyrwała ją jej Tyćka nie powie Mama wprost spod czego i nie wiadomo co potem z nią uczyniła, ślad zaginął).
Ostała się jedna…
Co prawda już nie ma ręki prawie, ale Tycia twierdzi że jest „doba baba aga” i wciąż chce ją przytulać ( choć do przytulania się nie nadaje bo za miękka nie jest).
Mama Tyci nawet nie może mieć przy Tyćce swojego hobby!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Mama Tyci w akcji... i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 odpowiedzi na „Baba Jaga

  1. Talona pisze:

    Nie no Ona mnie rozbraja na maksa,zawsze się uśmieję z Niej i jej śmiesznych tekstów 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *