Ten wpis dedykuje Mama wszystkim tym którzy ostatnio, z zupełnie niewiadomych dla Mamy przyczyn, ciągle dopytują kiedy na świecie zawita następna Tycia.
Otóż nie prędko moi drodzy!
Mama za późno się wzięła za macierzyństwo i już jednej urokliwej Tyci bardzo często nie ogarnia! A co dopiero takie dwie…
O nie nie nie!
Nawet Mama nie będzie tu podawać powodów, niech wystarczy np takie zdjęcie:
No właśnie dlatego NIE! :-p
Przynajmniej na razie…
PS Żeby nie było takich akcji ma Mama w ciągu dnia przynajmniej kilka…
I nawet nie wie Mama czy przypadkiem z dnia na dzień coraz więcej…
I na dodatek ten wzrok, że niby nie wie o co chodzi…
a mama zamiast sprzatac to od razu za aparat lapie
Też mi przyszło do głowy że Mama jakaś dziwna…
cóż…
dla mnie bomba:) uwielbiam takie akcie, choć wiem, że po nich mnóstwo roboty – najczęściej w maminych rękach:)
A Tycia przecież tylko eksploruje świat – w okół jest tyle ciekawych rzeczy:)))