No i tyłek! Nie pomogło błogosławieństwo, niebiosa się nie zlitowały, a nadzieja, choć umiera ostatnia, właśnie leży, kwiczy i dogorywa…
Tycia nie śpi, i to jej, a właściwie nasz główny problem…!
Suszka oczywiście od razu postawiła diagnozę-zęby…
Ta…10 miesięcy nie śpi i zęby, czyli generalnie jeszcze jakieś 20 lat i będzie spać, bo żeby idą, wylatują, rosną kolejne, psują się, bolą…
Nie mam pomysłu dlaczego Ona nie śpi…wypraktykowałam już chyba wszystko:
ma rytuał, wywietrzone, miała już zimno, chłodno, ciepło, śpi pod kołderką, pod kocykiem, rozkopana, najedzona, w połowie najedzona, daję cycka przed samym snem, nie daję, czytamy bajkę, śpiewamy, kładziemy ją z Zuzią(lalką) i bez niej.
Wszystko jedno czy śpi w dzień czy nie śpi, a jak malutko śpi to tym gorzej w nocy…nie wiem co tam jeszcze…
Wygląda to tak: je kaszkę, kąpiemy ją, i w okolicach godz. 19tej kładziemy ją do łóżeczka…(Kładzie ją głównie M, w sumie nie ma większej różnicy które z nas, bo jak ma wyć to i tak wyje, więc lepiej niech usypia ją M, żeby gdyby coś mogło mnie nie być (choć oczywiście i tak zawsze jestem))
Ponieważ nie mamy stalowych nerwów żeby stosować metodę 3,5,7 po prostu wkładamy ją do łóżeczka i kładziemy się obok…Zasypia, szybciej bądź później, wyje, albo nie, zasypia a my wychodzimy i do nie dawna było ok.
Jak szłam do sypialni (ok 22-23) przebudzała się, karmiłam ją, wkładałam z powrotem do łóżeczka i budziła się jeszcze tylko raz, dwa-góra (ok 3-4h) . Raz czy dwa zdarzyło się że przebudziła się tylko raz.
Natomiast jeszcze nigdy nie zdarzyło się żeby przespała całą noc…
Wstaję zawsze o tej samej godzinie, tzn nie przepraszam, wstaję generalnie o 6.20 (jak M wstaje, Ona działa lepiej niż budzik!!!) albo wcześniej…później prawie nigdy…
Tak to wyglądało do nie dawna -nawet nie narzekałam! Co więcej było super, w porównaniu do teraz…
Teraz zasypia, owszem, ale budzi się co 15 min i tak kilka razy…a jak wchodzę do sypialni to często już siedzi uśmiechnięta i czeka, chyba tylko na to żeby mnie zdołować(!), bo niech ktoś wierzy lub nie, ale taki jej zadowolony widok bynajmniej mnie nie cieszy! Uh!
A potem jest już tylko gorzej, łazi po łóżeczku, wyje, a jak już zaśnie to tak niespokojnie śpi, kręci się co chwilę, jakby jej coś naprawdę przeszkadzało 🙁 🙁 Tylko właśnie co??? To mnie martwi…że nie wiem… :/ Co ciekawe, w dzień jak już zaśnie to śpi normalnie, ładnie…nie długo, ale się nie kręci ani nic..
Dodam tylko że do pól roku spała z nami, i nie wyglądało to wcale lepiej…więc o potrzebę bliskości tu raczej nie chodzi…
No jednym słowem kapa!
Niech mnie ktoś przytuli i powie że kiedyś (czyt. NIEDŁUGO!)będzie lepiej…
Bo króluje u nas w domu bezsenność, i bynajmniej nie ta romantyczna z Seattle…!
Swoją drogą skąd się u niej wziął ten podły 🙂 gen ???
U nas od pokoleń wszyscy śpią jak susły, jak niedźwiedzie! I to bez żadnej zimy…
5min i jest po każdym z nas, każdy się buja w objęciach Morfeusza od zaraz w każdej chwili, w każdych warunkach niemal…Rodzice, My (Tacie Tyci to nawet 15 sekund wystarcza), Ciotki, Wujki, Babcie-wszystko śpi!
A Ta??? Uhhhhhhhhhhh -tyle powiem ( a znaczy to u mnie wszystko-od gniewu, przez łzy po zwątpienie…!)
PS1 Biorąc pod uwagę jaka jest udana (o Antosi mówię) tak ogólnie: śliczna, słodziutka, mądrutka (i jak to Mama mogłabym tak jeszcze długo wymieniać) to ta jej bezsenność w porównaniu do tego wszystkiego nie wydaje się być wielką wadą 😛 nie?
No ale, że też kurde musi ją mieć… 😛 !!!
PS2 Kupiłam sobie przedwczoraj zajefajną foremkę silikonową , która ma kształt różnych kwiatuszków.
Dzisiaj wypróbowałam 🙂
Oto efekt:
Szukaj na blogu
-
Ostatnie wpisy
Archiwum
- kwiecień 2018 (1)
- marzec 2018 (1)
- luty 2018 (2)
- styczeń 2018 (5)
- grudzień 2017 (9)
- listopad 2017 (2)
- październik 2017 (3)
- wrzesień 2017 (2)
- sierpień 2017 (3)
- lipiec 2017 (4)
- czerwiec 2017 (4)
- maj 2017 (6)
- kwiecień 2017 (5)
- marzec 2017 (5)
- luty 2017 (7)
- styczeń 2017 (15)
- grudzień 2016 (13)
- listopad 2016 (13)
- październik 2016 (18)
- wrzesień 2016 (11)
- sierpień 2016 (16)
- lipiec 2016 (17)
- czerwiec 2016 (26)
- maj 2016 (27)
- kwiecień 2016 (6)
- marzec 2016 (14)
- luty 2016 (25)
- styczeń 2016 (27)
- grudzień 2015 (25)
- listopad 2015 (28)
- październik 2015 (31)
- wrzesień 2015 (30)
- sierpień 2015 (10)
- lipiec 2015 (12)
- czerwiec 2015 (20)
- maj 2015 (28)
- kwiecień 2015 (25)
- marzec 2015 (20)
- luty 2015 (28)
- styczeń 2015 (31)
- grudzień 2014 (31)
- listopad 2014 (22)
- październik 2014 (22)
- wrzesień 2014 (7)
- sierpień 2014 (28)
- lipiec 2014 (31)
- czerwiec 2014 (21)
- maj 2014 (27)
- kwiecień 2014 (28)
- marzec 2014 (31)
- luty 2014 (26)
- styczeń 2014 (30)
- grudzień 2013 (33)
- listopad 2013 (30)
- październik 2013 (31)
- wrzesień 2013 (14)
- sierpień 2013 (19)
- lipiec 2013 (31)
- czerwiec 2013 (30)
- maj 2013 (31)
- kwiecień 2013 (30)
- marzec 2013 (31)
- luty 2013 (28)
- styczeń 2013 (32)
- grudzień 2012 (33)
- listopad 2012 (30)
- październik 2012 (18)
- wrzesień 2012 (19)
- sierpień 2012 (21)
- lipiec 2012 (22)
- czerwiec 2012 (30)
- maj 2012 (31)
- kwiecień 2012 (27)
- marzec 2012 (31)
- luty 2012 (29)
- styczeń 2012 (31)
- grudzień 2011 (15)
Kategorie
- Kulturalnie (8)
- Maciupek mówi (2)
- Mama Tyci w akcji… (298)
- Początek (2)
- Szalone pomysły Tyci! (47)
- Tata Tyci dobry na wszystko! (145)
- Tycia codzienna (769)
- Tycia krasomówca (10)
- Tycia kreatywna – zabawy (20)
- Tycia podróżnik (52)
- Tycia Tap Madl (12)
- Tycia twórcza (66)
- Tycia uroczysta (148)
- Tycia-dzieła wybrane (151)
- W sprawie Maciupka (209)
- Życie Tyciów od kuchni (12)
-
Popularne frazy
adwent choroba czas wolny czort jedzenie koty niespodzianka niezmordowane dziecko odpoczynek odwiedziny Pani szydełko pieczenie pomysł Prabunia prezent prezenty przedszkole przyjaciel rodzeństwo rozumna dziewczynka rysunek sen smakołyki spacer spotkanie tort Tycia artystka Tycia mówi urodziny uśmiech wakacje wieś wycieczka wydarzenie wyjazd zabawa zadanie zakupy zdjęcia zdrowie zwierzęta śnieg święta święto życzenia
WP Cumulus Flash tag cloud by Roy Tanck requires Flash Player 9 or better.
To Elfik nie śpi,ale ja u Ciebie też długo nie mogę zasnąć,ale z wrażenia chyba 😀 nawet ostatnio Tycia nas powitała w łóżku :)widok mam przed oczami 🙂
No i te ciasteczka…hmmm wiem wiem,zrób sobie ;)ale takie Twoje bym zjadła 🙂
Oj gdybym tylko mogła pomóc, ale widać, że tu każda z nas problem z nie-spaniem dziecka. Mój Olcio co prawda dopiero półtora miesiąca ma, ale też coś spanie mu się nie uśmiecha, a my z mężem podobnie jak Wy możemy spać zawsze i wszędzie 🙂 a już myślałam, że to niedługo minie, ale teraz jak czytam, że Tyciunia ma 10 miesięcy i wciąż nie przesypia nocy, to nadzieja mi się troszkę zachwiała :/ Trzymam kiuki żeby wszystko się unormowało.. a może to jednak u Antosi tylko chwilowe- jakiś skok rozwojowy, który po kilku dniach się normuje i wszystko wraca na stare tory 🙂
Rozumiem Cię w pełni bo moja Olga ma ostatnio tak samo/od jakiegoś miesiąca/. Łazi po nas w łóżku,śmieje się, turla się po nas ale spać nie chce……