Została Mama zaproszona przez Nastusia81 do zabawy pt. „7 rzeczy których o mnie nie wiecie”.
Mama mało tu pisała o sobie, więc co by nie napisała to raczej będzie to nowością.
A z drugiej strony nie czuje się Mama jakoś szczególnie ciekawą postacią aby tu coś fajnego stworzyć, no ale niech będzie, coś się wymyśli…
A więc:
1. Z natury, gdzieś w głębi, jestem leniem. Najchętniej nic bym nie robiła, tylko leżała sobie w ciszy i czytała książki. Jednak nie potrafię/nie mogę tego uczynić i latam jak szalona ciągle coś robiąc i wymyślając sobie coraz to nowe zajęcia. W konsekwencji jestem wiecznie zmęczona, ale odpocząć nie potrafię ( a teraz przy Tyci to już w ogóle).
2. Uwielbiam porządek i choć lubię domy w których panuje artystyczny nieład i u kogoś absolutnie mi on nie przeszkadza, to w moim domu nie usiądę sobie z filiżanką kawy jak wiem że mam burdel…
3. Jestem ślepa jak kret (nie no aż tak to nie :-P) ale nie noszę okularów bo ich nie cierpię!
Choć teraz z wiekiem mi to minimalnie mija i w domu już noszę…
4. Mam arachnofobie i już na prawdę nie wiem co bym wolała niż przyjrzeć się z bliska pająkowi.
5. Od 20 niemal lat przymierzam się do napisania książki, ale nic na razie nie powstało (poza trzema początkami)
6. Mięso mogłoby dla mnie nie istnieć natomiast uwielbiam kurze żołądki i kaszankę
7. Moim marzeniem jest od zawsze wyjazd do Afryki (ale nie do Egiptu) tylko do prawdziwej „głębokiej” Afryki (jaką jest dla mnie np. Kenia czy RPA)
Oj dużo by pisać o tym jaka jest Mama…
A większość niestety twierdzi że normalna nie jest…
Ale to blog Tyci więc nie ma co tu się uzewnętrzniać
PS A tak w ogóle to dziś opuściło nas nasze drugie słodkie „dziecko” i wróciło do swojego domu
Smutno tu jakoś u nas i cicho… :-/
Już nie wspomni Mama o Tyci która przed snem koniecznie chciała iść do „Sandy” i dać Jej buzi, a nie znalazłszy Jej zaniosła się wielkim żałosnym lamentem…
Więc wpadaj do nas Sandrusiu kiedy tylko chcesz!
Powodzenia z pisaniem ksiazki- napewno bedzie bardzo zabawna!