Tata na uczelni.
Tycia u Buniów (ponoć grzeczna jak aniołek jest jak Mamy nie widzi…no ciekawe! Chyba Ją Mama w takim razie do przedszkola odstawi :-P)
A Mama? Mama sobie cały dzień spędziła w łóżeczku leniuchując czytając i się ucząc-tak Mama też się uczy i doskonali 😛 żeby nie było! ( ma zamiar zacząć coś działać w dziedzinie tłumaczeń-ale długo droga jeszcze przed Mamą :-P)
W każdym razie cel jest (choć kurczę u Mamy to jeszcze o niczym nie świadczy, bo Mama z tych co to słomiany zapał mają…) i tym razem będzie się starać 🙂
Ok tyle, idzie Mama kuć żelazo póki gorące i się uczyć.
Miłego wieczoru Ktosie!
Mama na uczelnie marsz! 🙂 Dobrze Mama kombinuje i niech wykombinuje żeby się udało 🙂 Trzymam kciuki 🙂
Będzie się Mama starać (na dzień dzisiejszy:-P)
Dzięki:)