1. „Bajdzo jest mi ciepło i gojąco!”
2. Tycia chodzi po domu i cały czas coś żuje.
Mama: „Co masz w buzi Tyciu?”
Tycia: „Nic nie ma!”
Mama: „To co Ty robisz? Co tak żujesz?”
Tycia: „Tosia języka gjyzie!”
3. Odwiedziny Pana z energetyki.
Pan do Tyci: „Jak Ty masz na imię żabko?”
Tycia: „Żabka!”
4. Mama: „Jesteś taka chudziutka jak Tatuś. Tatuś też jest taki chudy…”
Tycia: „To Tosia napompuje mu bzuch temu Tatusiowi!”
5. Tycia wyrzuciła Lalkę z łóżeczka i prosi (ta…!) Mamę żeby podniosla.
Mama podnosi ostrzegając Tycie że jeszcze raz wyrzuci i ma „po lalce”:-P
Tycia: „Dzięki!”
6. Mama daje Tyci jagody goji (Tycia je nazywa witaminami)
Tycia: „Tosia nie chce jus witaminów!”
Mama nie może akurat podejść po miseczkę więc mówi Tyci: „To daj laleczce”
Tycia: „Nie! Pseciesz jadła psed chwilą mandajynke!” 😛
Dobre 🙂
Ale masakji nic nie pobija i jej minek 🙂
🙂