Od dwóch dni Tycia pożycza od swojej lalki smoczek, wkłada go sobie do buzi i powiada że: „jest małym dzidziusiem”.
Nie chce się go pozbyć nawet jak wychodzimy do ludzi!
Cofnęła się trochę Tycia!
Ale biorąc pod uwagę jaka jest do przodu 😛 to jak z trzy dni stanie rozwojowo w miejscu, nic Jej nie powinno się stać nie? 😛
Zdjęcie kijowe bo z telefonu Mamy, a Mama ma aparat z epoki kamienia prawie(oczywiście na własne życzenie, bo Mama sentymentalna jest i łatwo przywiązuje się do rzeczy :-P), więc i tak cud że można rozpoznać kształty 😛
Pewnie, że nic jej nie będzie 🙂 ponosi kilka dni i pewnie wyrzuci w kąt 🙂 a jak będziesz chciała zabrać to dopiero pomyśli, że to ważne i się uprze 🙂