1. Tycia siedząc sobie na parapecie (wewnętrznym!) i podziwiając świat zza szyby:
„Mamo chodź sybko! Jobak tu szybuje po oknie!”
2. Tycia: „Goń mnie!”
Mama: „Nie Tyciu Mamie ścierpła noga i teraz nie może”
Tycia po 5sek: „Nie cierpi ci jus noga co? Możes mnie gonić!”
3.Tycia: „Masz bi?”
Mama: „Czy co mam?”
Tycia: „No bi!”
Mama: „Nie wiem czy mam bo nie wiem o co Ci chodzi”.
Tycia: „No bi! ja mam tu i tu” (pokazuje Tycia na brwi)
Mama: „A brwi? No to w takim razie też mam.
Tycia: „Też dwa bi masz?”
Mama: „No raczej…” 😛
No to jak masz dwa bi? Na pewnoooooo? 🙂