Bazarowi jesteśmy ostatnio bardzo!
Jeździmy gdzie się da 🙂
Dziś zanim po południu zawieźliśmy Tycię na noc do Buniów (dzięki! :)) byliśmy na Kato Bazarze który odbywa się na ul. Mariackiej w Katowicach w każdą sobotę przez całe wakacje 🙂
Malutki bazarek, raptem kilka stoisk, ale można się zaopatrzyć w same „eko” smakołyki.
Tycia dostała racuszka na patyku „przybranego” kroplą konfitury malinowej.
Oczywiście hitem był racuszek a nie konfitura, co wprawiło Panią Sprzedawczynię w małą konsternację. 🙂
Tata kupił sobie słoik miodu z cytryną a Mama jarmuż z którego potem przyrządziła pyszne dańko absolutnie nie docenione (nie wiedzieć czemu!) przez pozostałych domowników!
Na szczególną uwagę zasługują produkty firmy o wdzięcznej nazwie Chata Wieśniaka
Wszystko zdrowe i przepyszne! Tycie polecają 🙂 choć nikt nam nie zapłacił za reklamę :).
No dobra tyle relacji, teraz udają się Rodzice na spoczynek, choć nie wieczny 🙂
Miłego wieczoru Ktosie!