1. Tycia odkrywczo: „Nie moge sobie tego sama psecytać bo nie mam okujajów”
2. Mama zagląda do Tyci która właśnie układa puzzle i pyta: „No i co? Jak Ci idzie?”
Tycia: „No łatwo mi to nie idzie niestety”
3. Tata coś tam sobie odmierza w sypialni na co Tycia: „Tatko das mi ten mierzyk?”
4. Mama się oparzyła (trochę tylko) na co Tycia: „Co Ci sie stało Mamusiu?”
Mama: „A oparzyłam się troszkę”
Tycia: „Jezu! No to choć ze mną nakleje Ci taki mój pjastej!”
5. Mama: „Tyciu chciałabyś troszkę loda?”
Tycia: „Tak, ale jak się zaciepli tjochę„