1. Tata wstaje rano do pracy, gdy zamyka drzwi w sypialni Tycia się podnosi, rozgląda i zaczyna swój codzienny lament: „Oooooj i gdzie Tata posedł?”
Mama: „Tam gdzie zawsze do pracy”
Tycia: ” To znowu zdąze za nim zatęsknić?”
2. Tata: „Dobrze będziemy się bawić, ale będziesz już grzeczna tak?”
Tycia: „No dobze, ale ty tez mnie jus nie denejwuj ok?” 😛
3. Tycia zaniosła do przedszkola pudełko kasztanów które nazbierałyśmy po drodze.
Niestety następnego dnia Tycia została w domu i nie brała udziału w tworzeniu ludzików.
Wczoraj po wejściu do przedszkola, widząc „kasztanową wystawę” Tycia biadoli:
„O jezu! No i widzis jak mi wsysko wybudowały z tych kastanów jak mnie nie było??? Ojjjjjjjjjj”
4. Spacerujemy. Nagle Tycia oświadcza: „Daj mi jączkę ok? Bo byś mogła wpaść pod auto i by było po Ciebie!„
Ten ostatni tekst jest nieziemski normalnie, Ona mie powala..
Uważaj Mamko 🙂
No teksty ma coraz lepsze 🙂
Uważam uważam 🙂
buziaki