Przedszkole potrafi zmęczyć…
PS 1 Naklejkę Tycia dostała za sprzątanie (że niby nikt się nie kwapił a Tycia i owszem), więc możliwe że to Ją tak wykończyło, w końcu na co dzień w tej kwestii oporna i nie ma doświadczenia. 😛
PS 2 Albo artystycznie się wypaliła chwilowo.
Bo tworzy coś każdego dnia, a Jej każda bluzeczka (pomimo fartuszka) wygląda tak samo jak dziś na rękawku! (swoją drogą mazaki to są, ma ktoś jakiś pomysł jak to sprać???)
Dziecko się zmęczyło, ale pozy do spania ma fajne 🙂
Jak ona sodko śpi… taka zwinięta jak dzidziuś 🙂 słodkości :*
PS: A srać takie mazaki, to może Vanishem? Mi on zazwyczaj pomaga na większe plamy, ale to pewnie masz już wypróbowane 🙂