Powrót Taty

No i jesteśmy już w komplecie!
I choć Tycia dalej czuje się nienajlepiej (oczy już w miarę ok, ale ma katarek, trochę kaszle i wieczorem jest ciepła) to jednak dziś rano jak zobaczyła swojego Tatkę rozpromieniła się tak bardzo że wyglądała już na niemal zdrową.
Dodatkowo została obsypana prezentami (Mamie też się coś dostało :)) co zupełnie już wprawiło Ją w dobry nastrój.
Cały dzień nie odstępowała Taty na krok, razem się bawili, grali w gry, kolorowali i czytali książeczkę.
Teraz wieczorem, niestety znowu Tycia wyglądała trochę gorzej i już bidulka śpi.
Mamy nadzieję że to wszystko wkrótce minie.
Nie ma nic gorszego niż chore dziecko… uh

Ten wpis został opublikowany w kategorii Tata Tyci dobry na wszystko! i oznaczony tagami , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *