Tycie w przedszkolu tak wyeksploatowali, że wytworzyła kilka fajnych świątecznych ozdób.
Potem Mamie kazali to wszystko hurtowo kupić ( a przecież Tyćka za darmo by to Mamie w domu zrobiła :-P) a pieniądze przeznaczyć na zabawki dla dzieci.
Mama absolutnie zła nie jest bo raz że cel szczytny, a dwa że Tyci ozdoby są naprawdę urocze!
Wymyśliła Mama że każda z tych rzeczy stanie się prezentem, dla zupełnie wyjątkowych dla Tyciów osób 🙂
I nie, tym razem nie będzie to Rodzina (poza małym wyjątkiem bo kartkę wyślemy naszej Prabuni) która obcując na co dzień z twórczością Tyci z pewnością nam to wybaczy 🙂
Dostaną je osoby które choć Rodziną dla nas nie są, to bardzo często są tak bliskie jak ona 🙂
🙂
Wow, super…jestem pod wrażeniem….
Piękny pomysł… A Tyci cuda tam stworzyła, naprawdę śliczne pamiątki, dobrze, że mas blog i możesz to uwiecznić 🙂