Tycia relacjonuje pobyt w przedszkolu, a dokładniej jedzenie obiadu:
„Pani tak mówiła: poczekajcie na Antosie!
Ja jestem Antosia skojo pjawda?”
Tycia wąchając pastę do zębów: „Fajnie to w smaku pachnie!”
Sprzątamy łazienkę.
Tycia: „Mamo no kiedy będziemy jazem spsątać?”
Mama: „No przecież sprzątamy!”
Tycia: „W lazience sie nie spsąta w lazience sie myje zęby!”
Mama ostrzegawczo: „Ostatni raz dzisiaj sprzątam Ci to biurko słyszysz Tyciu?”
Tycia: „Dzisiaj ostatni jaz?” uh 🙂