Wczoraj rano.
Tytka wstaje bladym świtem z wielkim uśmiechem na buzi i od razu oznajmia (żebyśmy czasem nie zapomnieli): „Dziś jedziemy do Cioci Eli!!!”
Całą drogę jęczy że : „jus sie nie moge docekać!”
W końcu gdy podjeżdżamy pod dom i wychodzi Ciocia Ela by nas przywitać, Tycia cała się rozpromienia i aż piszczy z radości.
Matko jak to nasze dziecko się cieszy gdy tam wyjeżdżamy!
Chyba żaden prezent nie jest tego w stanie przebić! Serio!
No więc Ciocia zabiera nas i Tycię do domu. A tam? Podejrzanie cicho.
Nikogo nie ma! Rozbiera zaskoczoną tą ciszą Tycią, wprowadza do pokoju a tam „wyskakuje” cała Rodzinka.pl śpiewając „sto lat!”
Wszyscy w kolorowych czapeczkach, z serpentynami w pięknie przyozdobionym pokoju!
Dostała też Tycia wielki prezent a w nim…? Same cudowności oczywiście związane z Peppą – walizka, plecak, worek, portmonetka, spódniczka,magnesy, śliczna kartka zrobiona przez kuzynkę Nikolkę, puzzle, nawet Peppa wycięta z drewna (jak to Tycia mówi: „no taka ozdoba!”) Pewnie o czymś Mama zapomniała, bo było tego na prawdę mnóstwo!
No taką zaskoczoną i uśmiechniętą Tycię chciałoby się widzieć codziennie!
Bardzo Wam dziękujemy za wszystko!
To było takie miłe, że do zapamiętania na zawsze!
Przeszłyście same siebie! 🙂
Wielkie wyrazy podziwu w stronę Eli i całej rodzinki z wioski.pl !!! Jesteście niesamowici 🙂 Radość dziecka bezcenna! A z tego jak relacjonowała mi to Mama, to Tycia po prostu chce się tam wyprowadzić na stałe tak Jej tam dobrze 🙂 Miło.. bardzo!
PS: Nie mogę doczekać się fotek!
Mamo Tyci, Twoje opisy sprawiają że łzy się w oczach kręcą. Szczerze zazdroszczę takiej fajnej rodzinki. Tycia jest boska!!! 🙂