Dziś do przedszkola, zaniosła Tytka – piżamkę, poduszkę, kocyk i przytulankę.
Była ponoć przednia zabawa: bitwa na poduszki, opowiadanie snów, śpiewanie kołysanek, robienie domowych hamburgerów itp.
Tytka wczoraj się uparła że piżama ma być z oparciem (???!)
Zachodziliśmy z Tatkiem w głowę o co chodzi, jednak do żadnych wniosków nie doszliśmy.
Wyjaśniło się dopiero dziś, po powrocie Tytki z przedszkola, kiedy to oznajmiła, że to był fajny dzień bo było „piżama o party” 😛 Stąd chyba to „O-parcie” 😛