„Bitwa na śnieżki”
A że nie ma śniegu, a zadanie wykonać trzeba, to zrobiliśmy bitwę na… skarpety! 🙂
Tycia wniebowzięta, bo Ona uwielbia wszystkie, nawet te najdziwniejsze zabawy, albo zwłaszcza te 😛 .
Zdecydowanie ma to po Mamie! 🙂
Dla Mamy to wręcz im dziwniej tym lepiej! 😛
Super pomysl z tymi skarpetkami ;P naprawde pomyslowi jestescie :)))