Po przedszkolu.
Tycia: „A wiesz Mamo że Klaudia dziś podpaliła ogień?”
Mama: „Jak to podpaliła?? A czym??”
Tycia: „No układaliśmy takie domki z zapałek i tymi zapałkami tak… Mógł się stać pożar!
Co ona za głupoty robi! A wies,z że ona mnie namawiała, żebym ja też tak zrobiła?!”
Mama: „No i??!”
Tycia: „No coś Ty ja nic nie zrobiłam, przecież mam swój rozum!”
Nasza kochana rozsądna dziewuszka! 🙂