1. „Mama? Jak nazywał się ten walczyk co pokonał wawelskiego smoka?”
2. Po przebudzeniu: „Znowu nie spałam całą noc, bo ten łapacz snów zaspał i ciągle słyszałam takie haukanie psów!”
3. Po powrocie z MAŁYCH zakupów z Tatą Tyci, Tytka wyciąga z torby (a trzeba zaznaczyć że wyciąga coś zawsze!) butlę z płynem do kąpania z Jej ulubionej wciąż serii „Kraina lodu” i od niechcenia, z radością którą jednak trudno Jej ukryć, oświadcza niewinnie: „No ja Taty na to wcale nie naciągnęłam, on sam tak bardzo chciał mi to kupić!„