Rozpoczynamy dziś 25 tydzień ciąży.
Aplikacja ciążowa w moim telefonie, właśnie mi przypomina, że do porodu zostało 100 dni!
Ło matko! Naprawdę?
Maciupek niby wielkością przypomina już papaję (no ta aplikacja tak mówi ), a taki wciąż dla mnie maciupki i nierealny, że aż uwierzyć nie mogę, że niedługo się pojawi.
Myślowo jeszcze tego nie ogarniam, choć mój rosnący z dnia na dzień brzuch nie pozostawia wątpliwości, że wydarzyć się to musi
Czas chyba rozpocząć także te czysto materialne przygotowania, bo na razie, poza ostatnimi malutkimi zakupami, nie mamy prawie nic…
I tak oto ku pamięci, pierwsze trzy rzeczy dla Maciupka
„Maciupku!
Bardzo kocham Cie Maciupku kochany.
Nie mogę się Ciebie doczekać, i nie wiem nawet jak się doczekać.
Mamy już dla Ciebie ubranka.
Masz połowe mnie i połowe Jejusi i połowę Tatusia.
Codziennie jak idę do przedszkola to całuje Mamy brzuch i go głaskam.
A Mama brzuch ma już duży!
Kupie Ci zabawkę, a Ty mi!”
Ojeeej a mi chyba umknęło oficjalne ogłoszenie nadejścia Maciupka na blogu, także Gratulujemy oboje z Krzyśkiem teraz, oboje śledzimy, trzymamy kciuki i ślemy ogromne buziaki dla całej Waszej czwórki :* Karola i Krzyś
Dziękujemy :-*