1. Tytka po przebudzeniu: „Śniło mi się, że nas porwali mnie i Maciupka.
Na szczęście to było tylko śnicie”
2. Po krótkim namyśle: „Franuś to jest taki okulista w naszej rodzinie!”
Tata Tyci: „Dla czego okulista???”
Tycia: „No bo on tak tylko patrzy i patrzy…”
3. Pijąc sok: „Ale on dobry. Ta marchwia musiała być bardzo słodka!„