Tytka u Buni na weekendzie, Maciup w domu bo na razie nikt Go przygarnąć nie chce 😛
Za to Mama zaangażowała się w nowy projekt (o którym powie jak wypali), więc przez dwa najbliższe dni będzie nim pochłonięta.
Z tego też powodu, odezwie się dopiero w poniedziałek.
Domyślam się, że nikt z tęsknoty nie umrze :-P, ale co niektórzy (biorąc pod uwagę, że pisze Mama codziennie), mogliby pomyśleć że… no że coś się stało.
A tu nic bardziej mylnego!
Mama wypływa! (tzn ma Mama taką nadzieję, że wypływa, a nie zatonie 😛 )
Miłego weekendu!
Ja się chyba domyśla o co chodzi 😛