Nie liczy Mama które, bo wszystko się poplątało.
W każdym razie dziś wypisywałyśmy kartki świąteczne dla naszych bliskich.
Zadanie to, bardzo ułatwiła nam Ciocia Karolina która podarowała Tyci zestaw bożonarodzeniowych kartek, które wystarczyło pokolorować i wypisać.
I jedna i drugą czynnością zajęła się Tytka 🙂
Na koniec Mama zaadresowała koperty i voila, jedna rzecz odhaczona 🙂
Upiekłyśmy też ciasto świąteczne (które było zadaniem następnym), a ponieważ dziś Dziadek Tyci miał urodziny, to ciasto stało się tortem.
Trzeba jeszcze na koniec napomknąć o tym, że nasz mały Granulek skończył dziś 4 miesiące 🙂
Wow cztery miesiące. Niesamowite jak ten czas leci.. karteczki cudne 🙂