O poranku, gdy Mama (ostatnio po nieprzespanych nocach) wychodzi (taa ładne słowo na to co ona robi 😛 ) z łóżka, na jej miejsce obok Maciupstwa kładzie się Tytka.
Przez ok 15minut zabawia braciszka, aby Mama mogła kilka rzeczy ogarnąć.
Dziś z sypialni słyszy:
„Jeja?! Ty wiesz jaki z tego naszego Franciszka wyrośnie mądry chłopczyk!?? Normalnie on jak kichał to wziął w rączkę pieluszkę i tak sobie zasłonił buzie!
No niesamowite naprawdę! Nie sądziłam że takie maluchy już tak wiedzą jak się zachować!”
No także ten tego, takie Mama wybitne dzieci rodzi 😛 🙂
Niektorzy pewnie i tak Ci Monia nie uwierza :)))) buahahaha :)))
No powiem Ci, że to jest kurcze najgorsze … :/ 😛