Kto by pomyślał, że ten słodki, niebieskooki chłopczyk…nooo….no nie jest wybitnie grzeczniutki, że tak się Mama wyrazi 😛
Nie śpi w dzień, nie śpi w nocy ( w okolicach drugiej zerka w stronę Mamy uśmiecha się szeroko i pokazuje język-serio! no uh) i jęczy gdy na nanosekundę zostanie sam…
On taki już będzie, czy to można zrzucić na jakieś zęby czy tym podobne sprawy???!