A na deser…

Synuś…
No ja wiem, że On słodki etc, ale CO Z TEGO?! 😛
Po mega ciężkim i stresującym dniu (dobrze, że już się kończy),czeka się na wieczór, żeby można było odpocząć i odetchnąć.
Nie u nas…
Tu, najpierw trzeba uśpić pewnego osobnika.
A zanim padnie On, bankowo padniemy wcześniej my…
Tak na godzinkę myślę, bo potem ze snu głód wyrwie…
AAAAaaaaaaaaaaaaaAAAaa!!!

Ten wpis został opublikowany w kategorii W sprawie Maciupka i oznaczony tagami , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 odpowiedzi na „A na deser…

  1. Talona pisze:

    Synuś ma polewke,że kazesz iść mu spać 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *