Późnym wieczorem wchodzę do pokoju Tytki, a ta bełkocząc przez sen:
„Tylko nie zamykaj na razie drzwi, bo… bo ja jeszcze nie śpię.
Mam tylko zamknięte tak oczy i sobie rozmyślam.” 🙂
Z niepokojem więc patrzę na ludzi którzy zasypiają w nanosekundę.
Czy oni nie mają żadnych myśli? 😛