-20

Więc z Parady Trzech Króli tym razem nici.
Zaszyliśmy się w domu.
A że oboje z Tatą Tyci czujemy się średnio, to był dla nas ciężki dzień…
Choć Francois jęczał w każdej chwili kiedy nie spał ( a spał mało), a Tytka poza 20 minutowym szkicowaniem, bez końca coś mówiła i coś chciała, udało nam się przetrwać.
Byle do przodu.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Tycia twórcza, Tycia uroczysta, W sprawie Maciupka. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 odpowiedzi na „-20

  1. denim81 pisze:

    czy to Tycia tak maluje? Wow!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *