Pod nieobecność swojej, niczego nieświadomej, siostry…
Sam tak się kładzie, a potem w swoim języku mnie woła by Go przykryć i podać książkę (tą konkretnie) a potem delektuje się zarówno lekturą jak i swoją pozycją 😛
Jakieś 5 minut spokoju 🙂
Pod nieobecność swojej, niczego nieświadomej, siostry…
Sam tak się kładzie, a potem w swoim języku mnie woła by Go przykryć i podać książkę (tą konkretnie) a potem delektuje się zarówno lekturą jak i swoją pozycją 😛
Jakieś 5 minut spokoju 🙂
Padłam 😀 😀 😀
No..widzisz jaki synuś? :-*