Pod nieobecność swojej, niczego nieświadomej, siostry…
Sam tak się kładzie, a potem w swoim języku mnie woła by Go przykryć i podać książkę (tą konkretnie) a potem delektuje się zarówno lekturą jak i swoją pozycją
Jakieś 5 minut spokoju
Pod nieobecność swojej, niczego nieświadomej, siostry…
Sam tak się kładzie, a potem w swoim języku mnie woła by Go przykryć i podać książkę (tą konkretnie) a potem delektuje się zarówno lekturą jak i swoją pozycją
Jakieś 5 minut spokoju
Padłam

No..widzisz jaki synuś? :-*