Festyn na Dzień dziecka

Dziś, w pracy Taty Tyci, jak co roku odbył się festyn z okazji Dnia Dziecka. Tycia od godziny 7 rano, pytała kiedy pojedziemy. Franuś nie do końca zdawał sobie sprawę, że gdzieś w ogóle pojedziemy, dlatego o nic nie pytał.
Zabawa była przednia, pogoda dopisała. No może słoneczka było aż nadto, dlatego z wielkim żalem po paru godzinach, wróciliśmy, wyczerpani ale szczęśliwi do domu.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Tycia podróżnik i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *